Podczas komisji wojskowej kandydaci do służby wojskowej otrzymują tzw. kwalifikację wojskową – jedną z kategorii: A, B, D, E. Wielu kandydatów, którzy chcą jedynie przejść to badanie i nie wiążą swojej kariery z wojskiem, zastanawia się nad tym, dlaczego na komisji wojskowej trzeba ściągać majtki? Nasza odpowiedź brzmi: nie wiemy, ale ta komisja, na która co roku w Polsce przeprowadza kwalifikację, od nikogo nie wymaga zdejmowania bielizny. Uspokojony? To świetnie. Poczytaj teraz, jak naprawdę wygląda spotkanie z komisją i przestań zadawać bzdurne pytanie: dlaczego na komisji wojskowej trzeba ściągać majtki?
Dlaczego na komisji wojskowej trzeba ściągać majtki?
W internecie krążą legendy na temat tego, że ktoś został na komisji poproszony o zdjęcie bielizny. Najczęściej znudzeni internauci robią to po to, by podnieść ciśnienie tym, których czeka spotkanie z komisją. Naprawdę nie chcę wnikać w to, kto powiedział Ci, że w ogóle trzeba, ale jednocześnie cieszy mnie, że nie wierzysz w to bez sprawdzania na naszej stronie, jak jest naprawdę.
Zobacz: Jak złamać rękę, palec, nadgarstek?
Musisz pamiętać o jednej rzeczy: obecność na komisji jest obowiązkowa. Musisz się stawić, jeśli otrzymałeś wezwanie, inaczej grozi Ci grzywna. W skrajnych sytuacjach możesz zostać nawet zatrzymany. Jeśli nie możesz przyjść na spotkanie z komisją wojskową w wyznaczonym terminie, musisz przedstawić usprawiedliwienie. Inaczej możliwe jest, że zostaniesz doprowadzony siłą. Po co Ci to, skoro już wiesz, że nie rozbierasz się do naga? Atmosfera spotkania z komisją wojskową nie jest zła, więc naprawdę nie ma się czego obawiać.
Podczas spotkania z komisją lekarz wojskowy zdecyduje o tym, czy nadajesz się do ewentualnej służby. Wiem, że czasy są niespokojne, ale mimo tego, nie ma co dramatyzować. Na pewno nie powinieneś przed komisją udawać chorego – to naprawdę widać.
Przypominamy: obecnie służba wojskowa w Polsce nie jest obowiązkowa. Kiedy jeszcze wojsko było obowiązkowe, kandydaci mieli prawo odmowy. Gwarantowała im je Konstytucja, zgodnie z którą każdy, komu religia nie pozwala odbyć służby wojskowej, kierowany jest do służby zastępczej. Obecnie przepis ten już nie jest używany. Inaczej wygląda to w sytuacji wojny, gdzie każdy (z wyjątkiem osób posiadających kategorię E) musi stawić się w wyznaczonym miejscu i czasie.
Podczas spotkania z komisją otrzymasz jedną z czterech kategorii wojskowych:
A – zdolny do służby wojskowej
B – czasowo niezdolny do służby wojskowej (wtedy wezmą Cię jeszcze raz, gdy minie czas tej czasowej niezdolności, by nadać Ci kategorię na nowo)
D – niezdolny do służby wojskowej w czasie pokoju
E – trwale i całkowicie niezdolny do służby wojskowej.
W przypadku kategorii A, B, D, będziesz przeniesiony do rezerwy i możliwe, że wezwany, jeśli zajdzie taka potrzeba. Osoby z kategorią E wykreślane są z rejestru.
Wracając do Twojego pytania: Dlaczego na komisji wojskowej trzeba ściągać majtki?, możemy potwierdzić, że rozbierzesz się do bielizny. Wszystko po to, by lekarz sprawdził ewentualne wady postawy, trwałe uszkodzenia ciała, czy choroby skóry. Obecnie tatuaże nie dyskwalifikują kandydata do wojska, więc nikt nie będzie sprawdzał, ile ich masz.
Zasadniczo nikt na takiej komisji nie bada prostaty. Jeśli w czasie wywiadu zgłosisz tego rodzaju problem, być może lekarz będzie chciał to potwierdzić. Wtedy badanie odbędzie się za parawanem w takiej samej sytuacji, jak w lekarskim gabinecie.
Jakie dokumenty zabrać na komisję wojskową?
Na spotkanie z komisją przygotuj:
- dowód osobisty
- paszport, jeśli masz podwójne obywatelstwo
- prawo jazdy, by w twoich aktach znalazły się informacje na temat tego, jakie pojazdy możesz prowadzić
- dokumenty potwierdzające wykształcenie, jeśli może być ono przydatne w wojsku (medycyna, logistyka, studia z zakresu wojskowości itp)
- dokumentację medyczną, jeśli leczysz się na stałe lub jesteś świeżo po inwazyjnych zabiegach medycznych.